Szalowanie stropu
Dziś moim oczom ukazał się las... las stempli :) Panowie zaszalowali już sporą część stropu, teraz jeszcze zbrojenie i pod koniec tygodnia zalewamy strop.
Dziś moim oczom ukazał się las... las stempli :) Panowie zaszalowali już sporą część stropu, teraz jeszcze zbrojenie i pod koniec tygodnia zalewamy strop.
Po tygodniu od rozpoczęcia wznoszenia ścian parteru widać już koniec. Dom wyrósł w takim tempie, że ledwie nadążam robić foto dokumentację :)
Gdy tylko temperatura skoczyła powyżej zera budowa ruszyła z całą mocą. Przez ostatnie dni udało się wymurować sporą część parteru i powoli szykujemy się do szalowania stropu.
W sobotę udało się zorganizować stemple pod strop i zrobić podłogę w blaszaku.
Mieliśmy kilka koncepcji ale wygrała najprostsza i najszybsza - podłoga z desek na legarach z desek. Przy kupowaniu stempli odkupiłem trochę blatów szalunkowych, z których wzięliśmy deski na podłogę. Całość konstrukcji ułożona na grubej folii budowlanej - jak wytrzyma 2 lata będę zadowolony :)
Korzystając, że pogoda w listopadzie jest na prawdę dobra postanowiłem zamówić blaszak na różne graty. Garaż raczej zostanie z nami na dłużej więc zamówiłem wersję z dachem dwuspadowym - jest sporo przestronniejsza.
Komentarze